Konfliktu nie należy rozpatrywać w kategoriach dobro i zło. Konflikty
są motorem rozwoju i stałym elementem naszego życia szkolnego, zawodowego i
osobistego. Wynikają z różnorodności ludzkich osobowości i potrzeb, zmienności
otoczenia i wymagań środowiska, stresu i konieczności dużych zmian. Konflikty
same w sobie nie są niczym złym. Złe i przynoszące wiele strat mogą być sposoby
ich rozwiązywania lub ich nierozwiązywanie. Ważna jest umiejętność
konstruktywnego podejścia do konfliktu i rozwiązania go z korzyścią dla obu
stron. Otwarte, racjonalne podejście daje możliwość twórczych rozwiązań, często
kończących się:
większym
zbliżeniem,
uzgodnieniem
strategii współpracy i
daje obu
stronom dużo osobistej satysfakcji
Celem działania powinno być nie unikanie konfliktów, ale
nauczenie się jak najlepiej wykorzystywać ich cechy pozytywne a osłabiać
negatywne.
Warto poznać swoje podejście do konfliktu. W tym celu proponuję wypełnić ankietę. Można ją
wykorzystać również w pracy ze starszymi uczniami.
Ankieta. Czy zgadzasz się z następującymi twierdzeniami?
Zaznacz te, z którymi zdecydowanie zgadzasz się.
Twierdzenie:
|
Tak
|
1. Przy rozwiązywaniu konfliktu
wszystkie chwyty są dozwolone.
|
|
2. Konflikt to zło, należy go
unikać.
|
|
3. W konflikcie strony zawsze coś
zyskują, ale też coś tracą.
|
|
4. Mądrzejszy zawsze ustępuje,
nawet gdy ma rację.
|
|
5. Konflikt to okazja do poznania
siebie i drugiej strony .
|
|
6. W konflikcie czyjaś wygrana to
też czyjaś przegrana.
|
|
7. W konflikcie lepiej unikać
otwartej dyskusji.
|
|
8. Optymalne rozwiązanie konfliktu
to częściowe zaspokojenie obu stron.
|
|
9. Nieporozumienia najlepiej
rozstrzygać bagatelizując je.
|
|
10. Rozwiązując konflikt należy
uwzględniać interesy własne i partnera.
|
|
11. Strony konfliktu nie mogą sobie
ufać.
|
|
12. Czas rozwiązuje większość
problemów.
|
|
13. Należy zadowolić się połowiczną
realizacją swoich oczekiwań.
|
|
14. Należy zadowolić się nawet
minimalnym spełnieniem własnych roszczeń.
|
|
15. Jeśli druga strona wysunie
wyjątkowo atrakcyjne propozycje, nasze rozwiązania nie mają znaczenia.
|
|
16. Nawet atrakcyjne propozycje ze
strony przeciwnika zawierają jakiś podstęp.
|
|
17. Żeby uniknąć zadrażnień, nie
warto dobitnie prezentować własnych oczekiwań.
|
|
18. Porozumienie zwykle nie jest
tak atrakcyjne, jak spełnienie moich oczekiwań.
|
|
19. Jeśli przyjmę rozwiązanie
atrakcyjne tylko dla przeciwnika, z pewnością stworze warunki atrakcyjnej
współpracy w przyszłości.
|
|
20. Żeby osiągnąć porozumienie
należy korzystać z ofert i pomysłów przeciwnika.
|
|
21. W sporze nie ma partnera o
dobrej woli, jest on co najwyżej słabszy.
|
|
22. Lepiej zapobiegać konfliktom,
niż je rozwiązywać.
|
|
23. Najlepszym rozwiązaniem
konfliktu jest podział przedmiotu sporu na po połowie.
|
|
24. Konflikt to starcie dwóch
egoizmów – jeden musi okazać się słabszy.
|
|
25. Zrozumienie potrzeb partnera
jest podstawą obustronnie korzystnego rozwiązania konfliktu.
|
|
Wybrane
odpowiedzi określają Twoją tendencję w wyborze strategii rozwiązywania
konfliktu.
Konkurencja - 1,6,11,16,21
Unikanie -
2,7,12,17,22
Kompromis -
3,8,13,18,23
Łagodzenie -
4,9,14,19,24
Kooperacja -
5,10,15,20,25
Konkurencja:
konflikt jako walka, środek obrony samooceny. Ma sens w sytuacjach krytycznych.
Unikanie wynika z
obawy przed zranieniem, negatywnych doświadczeń. Konflikt jest traktowany jako zło. Ma sens w
sytuacjach, gdy przedmiot konfliktu jest nieistotny lub gdy nie ma szans na
rozwiązanie.
Kompromis wynika ze zrozumienia dla potrzeb innych
osób, oznacza zgodę na utracenie czegoś. Ma sens gdy obie strony mają jednakową
pozycję i gdy oczekiwania stron są wygórowane, zwykle jest rozwiązaniem
tymczasowym.
Łagodzenie wynika
z chęci utrzymania dobrych stosunków i/lub obawy przed osamotnieniem. W tym
przypadku konflikt postrzegany jest jako zło. Takie podejście ma sens, gdy
wiemy, że nie mamy racji, gdy stronie przeciwnej zależy bardziej lub gdy
partner ma przewagę.
Kooperacja wynika z wiary w to, że można znaleźć
rozwiązanie, które usatysfakcjonuje obie strony. Ma sens, gdy przyczyną
konfliktu jest nieprawidłowa komunikacja, jeśli jest zgoda co do celu, a
różnica – co do środków i gdy chcemy wzmocnić związki z innymi.
Jak widać,
nie ma złych strategii, wybór zależy od sytuacji. Jednak w zwyczajnych
szkolnych warunkach strategią najbardziej sprzyjającą rozwijaniu umiejętności
społecznych i budowaniu dobrych relacji między uczniami jest kooperacja.
Żeby lepiej
zrozumieć istotę konfliktu i wczuć się w sytuacje obu stron warto wykonać
ćwiczenie:
Nauczycie
dzieli klasę na dwie grupy i prosi, żeby jedna grupa wczuła się w rolę Tomka
(Tomek ma rację, ponieważ…), a druga – w rolę Sabiny (Sabina ma rację,
ponieważ….). Następnie odczytuje historyjkę.
W niedzielę ciocia Basia odwiedziła rodzinę Granatowskich, składającą
się z dwójki dzieci: Sabiny (11 lat) i Tomka (9 lat), pani Garnatowskiej i jej
męża. W prezencie przyniosła między innymi świetnej jakości piłkę ze skóry.
Ponieważ nie powiedziała dokładnie, dla kogo jest ta piłka – rozpętała się
straszna awantura. Po wyjściu krewnej każde z dzieci uważało, że to ono dostało
piłkę od cioci. Sabina domagała się przyznania jej racji, ponieważ w czasie
poprzedniej wizyty krewnej nie otrzymała od niej żadnego prezentu, a Tomek
dostał grę komputerową. Tomek upierał
się, że piłka jest dla niego, ponieważ ciocia jest jego matką chrzestną. W
czasie kłótni Sabina szarpała brata i rozerwała mu koszulę. Tomek naubliżał
Sabinie w sposób wulgarny. Sabina została ukarana aresztem domowym, a piłkę
tata schował w szafie ze słowami: „Najwyraźniej wcale nie chcecie się nią
bawić”.
Uczniowie zapisują na kartkach odpowiednie argumenty, ale
nie przedstawiają ich. Kolejnym elementem ćwiczenia jest zamiana ról. Te
dzieci, które wczuwały się w rolę Tomka dostają kartkę z argumentami na korzyść
Sabiny, a ci, którzy reprezentowali Sabinę – kartkę z argumentami na korzyść
Tomka. Zadaniem grup jest dopisanie przynajmniej jednego argumentu. W ćwiczeniu
chodzi o to, żeby dzieci lepiej zrozumiały, że w konflikcie obie strony mają
swoje racje.
Podsumowaniem
ćwiczenia powinna być rozmowa na temat:
Jakie
wrażenie wywarła na was zmiana perspektywy?
Jak się przy
tym czuliście?
Co wtedy
myśleliście?
Kogo łatwiej
wam było zrozumieć?
Jak czujecie się teraz?
Czy konflikt w tej historyjce został rozwiązany? Nie, a
ponadto wzrosła wzajemna niechęć rodzeństwa, zapewne przy najbliższej okazji
dzieci znowu się pokłócą. Prawdopodobnie oboje dzieci ma poczucie krzywdy i
odczuwa, złość wobec rodziców, rodzice
mogą mieć wyrzuty sumienia i nie ma co liczyć na to, by dzieci zachowywały się grzecznie.
W szkole jest tak samo, kary nie sprzyjają budowaniu pozytywnych relacji, a
nierozwiązane konflikty odezwą się prędzej czy później ze zdwojoną siłą.
Każdy konflikt ma swoje przyczyny i dynamikę. W literaturze
przedstawia się kolejne etapy jako: prowokację (zachowanie lub sytuacja która
wywołuje konflikt), utratę twarzy (jedna lub obie strony konfliktu czują się
niezadowolone, upokorzone, rozczarowane, złe), szukanie sprzymierzeńców (może
nastąpić podział części klasy na zantagonizowane i zwalczające się grupy), sięganie
po rozwiązania siłowe (agresja słowna lub fizyczna) a na końcu - niszczenie za wszelka cenę. Czym prędzej
włączymy się w konstruktywne rozwiązywanie konfliktu, tym łatwiej będzie
doprowadzić do porozumienia. Jeżeli reagujemy w momencie, gdy konflikt jest już
nabrzmiały, dzieci mogą nawet nie pamiętać, od czego się zaczęło, a żal i złość
mogą być trudne do opanowania. Mediator powinien więc wkroczyć jak najszybciej.
W roli mediatora najczęściej występuje wychowawca lub pedagog szkolny.
Mediatora jest bezstronny, a jego zadaniem nie jest
ustalenie winy i kary za nią. Mediacja wyklucza karę, chociaż w niektórych
przypadkach może wystąpić zadośćuczynienie.
Mediator moderuje spotkania, zadaje odpowiednie pytania, podsumowuje i
dba o przestrzeganie zasad. Musi dochować
tajemnicy, bo tylko wtedy dzieci będą z nim szczere. Pracuje dobrowolnie i ma
wsparcie nauczyciela, który jest opiekunem grupy mediatorów. W swoich
działaniach kieruje się potrzebami innych – dzieci, którym pomaga rozwiązać
problem.
Mediacja
składa się z pięciu faz.
1.
Wyjaśnienie mediacji, uzyskanie zgody - kontrakt
2.
Wysłuchanie i zrozumienie obu stron
3.
Odkrycie osobistego znaczenia konfliktu
4.
Przejście od przeszłości do przyszłości
5.
Rekompensata/pojednanie
W czasie
mediacji zwaśnione dzieci siedzą obok siebie (ale nie za blisko), przodem do
mediatora i mówią do niego, a nie do siebie nawzajem. To ważne, żeby unikać
sytuacji, w którym mogą na nowo wybuchnąć emocje.
Faza I -
Kontrakt
1)
Przedstawienie się
„Ja jestem Ewa, a jak wy się nazywacie?”
2)
Powitanie i dodanie odwagi uczestnikom
„Cieszę się, że oboje zdecydowaliście się
przyjść do mnie” – mediator musi brać pod uwagę obawy uczestników mediacji.
Dopiero wtedy, gdy dzieci stworzą pozytywny obraz samego siebie, odważą się w
sytuacji konfliktowej poważnie potraktować argumenty i potrzeby drugiej strony
i otworzą się na konstruktywne
rozwiązania”
3)
Wyjaśnienie kolejności i przebiegu spotkania
„Najpierw chciałabym wam wyjaśnić, na czym
polega mediacja. Nie będziemy szukać winnych. Chciałabym, żebyśmy wspólnie
znaleźli rozwiązanie. Porozmawiamy więc o waszej kłótni. Dobrze?” Ważny
jest kontakt wzrokowy mediatora z uczestnikami sporu.
4)
Ustalenie zasad
„Podczas mediacji mówicie do mnie, a dopiero
na koniec będziecie rozmawiać ze sobą nawzajem. Dlatego też krzesła zostały
ustawione inaczej niż zwykle. Pomoże to w takim prowadzeniu rozmowy, żeby
kłótnia nie wynikła na nowo”
5)
Wyjaśnienie roli mediatora
„Moim zadaniem jest pomóc wam w wyjaśnieniu
i zrozumieniu tej kłótni. Spróbuję zrozumieć i ciebie i ciebie, abyście mogli
się pogodzić i znaleźć jakieś wspólne rozwiązanie. Nie jestem sędzią i nie
będziemy tu ustalać, kto jest winny. Postaramy się też wspólnie zastanowić, jak
unikać takich sytuacji w przyszłości”
6)
Wyjaśnienie reguł
„Powinniście zgodzić się na trzy warunki:
1. mówi
tylko jedna osoba
2. nikt
nie rani ani nie obraża drugiej osoby
3. nasza
rozmowa jest poufna – nikt nie opowie jej treści innym”
Faza II –
Zrozumienie obu stanowisk
1)
Prośba o rozpoczęcie do jednej ze stron
„Tomku, czy chcesz jako pierwszy opowiedzieć
mi, jak wasza kłótnia wygląda z twojej perspektywy?”
2)
Odzwierciedlanie treści. W odzwierciedlaniu nie dodajemy niczego od
siebie. Mediator stara się używać własnych słów, a nie powtarzać (nie zawsze
się udaje) i „wycina” stwierdzenia złośliwe, obraźliwe itp. pomija je lub
zastępuje innymi, pozbawionymi negatywnego wydźwięku. Odzwierciedlenie
najczęściej ma formę pytania. Mediator umożliwia w ten sposób skorygowanie
wypowiedzi oraz okazuje swoje staranie o pełne zrozumienie stron.
·
„Czy
dobrze zrozumiałam? Ty ...”
·
„Sprawdźmy,
czy dobrze cię zrozumiałam: ...”
·
„Czy mam
rację, że ...”
·
„Uważasz, że ...”
·
„Myślisz,
że ...”
3)
Zadawanie pytań dla orientacji
·
„Kiedy
rozpoczęła się wasza kłótnia?”
·
„Co masz
dokładnie na myśli?”
·
„Czy
wcześniej też tak było?”
·
„Co
konkretnie wtedy powiedziałeś?”
4)
Zwrócenie się do drugiej ze stron
ü
Odzwierciedlanie treści
ü
Zadawanie pytań dla orientacji
5)
W przypadku kłamstw i wzajemnego obwiniania się
o nie: ponowne wyjaśnienie roli mediatora
„Nie jestem sędzią, nie szukamy tutaj winy
ani prawdy(!). Interesuje mnie raczej to, co każdy z was teraz czuje. Opowiedz
mi proszę ...”
6)
Zakończenie tej fazy: podsumowanie
„Oboje źle się teraz czujecie w swojej
skórze, prawda?” – tu ważne jest, by znaleźć coś, co łączy obie strony
konfliktu.
Faza III -
Odkrycie osobistego znaczenia konfliktu
1)
Otwarte pytanie
„Co oznacza dla ciebie to, co omówiliśmy?”
2)
Odzwierciedlenie uczuć. Mediator nie określa
uczuć, których istnienie zakłada, a jedynie te, które może zaobserwować u
rozmówcy.
Początki zdań w odzwierciedlaniu:
·
„Zdajesz
się być bardzo zdenerwowana tym, że ...”
·
„Mogę sobie wyobrazić, że”
·
„Do mnie
dociera to, że bardzo się zdenerwowałaś, gdy ...”
·
„Myślę, że
czujesz się urażona, ponieważ ...”
Można zastosować tu również technikę
normalizowania, by chronić zwaśnione strony przed utratą twarzy. Tę technikę
stosujemy, gdy:
1. w
grę wchodzi uczucie wstydu
2. coś
wydaje się drażliwe
3. jedna
lub obie zwaśnione strony maja wrażenie, że tylko oni przeżywają takie uczucie
W normalizowaniu nie chodzi o bagatelizowanie!
Przykład:
„To normalne,
że odczuwamy złość w takiej sytuacji”
3)
Drugie otwarte pytanie
·
„Co
jeszcze oznacza to dla ciebie?”
·
„Co
konkretnie masz na myśli?”
·
„Nie
potrafię sobie jeszcze tego zbyt dobrze wyobrazić...”
·
„Czy
chcesz opowiedzieć mi coś więcej na ten temat?”
·
„Co
właściwie tak bardzo zdenerwowało cię w tej sytuacji? Czy potrafisz o tym
opowiedzieć?”
·
„Co jest
dla ciebie najważniejsze w tej sprawie?
Czy potrafisz o tym powiedzieć?”
Druga strona
może czuć się zniecierpliwiona tym, że zbyt dużo czasu mediator poświęca jednej
osobie:
„Posłuchaj, czy będzie to w porządku, jeśli
jeszcze przez chwilę porozmawiam z twoją koleżanką? Potem zwrócę się do ciebie
i spróbuję zrozumieć twój punkt widzenia.”
4)
To samo z drugą strona konfliktu
5)
Wskazanie sukcesów i pochwała
„Udało nam się wykonać duży krok do przodu.
Wiemy, co było dla was ważne i co wtedy czuliście/co czujecie w związku z tą
sytuacją. Cieszę się, że byliście tacy szczerzy”
Faza IV – Od
przeszłości do przyszłości
1)
Przepisywanie scenariusza za pośrednictwem
mediatora
„Patryku, gdybyś mógł cofnąć czas, co
chciałbyś zmienić? Jak by to konkretne wyglądało?”
Mediatorka
wysłuchuje jednej strony i przekazuje tę informację drugiej stronie:
„Tomku Patryk życzyłby sobie, żebyś .... A
co ty chciałbyś zmienić?”
Mediatorka
przekazuje informację:
„Patryku, Tomek życzyłby sobie, żebyś...”
2)
Stworzenie bezpośredniej komunikacji
„Czy chciałbyś powiedzieć mu o tym sam?”.
Jeśli dzieci wyrażą zgodę ( a najczęściej właśnie tak się dzieje), zachęcamy
je, żeby zwróciły się do siebie bezpośrednio. Warto zadbać o to, by wykluczyć
poczucie winy u dzieci:
„Gdybyś mógł, sprawiłbyś, żeby to się nie
wydarzyło.”
„Wcale tego nie chciałeś.”
„Widzę, że jest ci przykro.”
Faza V – Rekompensata/pojednanie
1)
Pomoc w opracowaniu propozycji rekompensaty
„Tomku, czego
chciałbyś od Patryka, abyś mógł się z nim pogodzić oraz co ty możesz mu dać w
zamian? Coś, co mu się będzie podobało?”
„Możesz sam go zapytać
o to, czy tego chce”.
To samo dla drugiej
strony.
2)
Spisanie pomysłów - spisanie wszystkich propozycji i pomysłów bez ich oceny
i weryfikacji zgodnie z zasadami „burzy mózgów”:
a.
Krytyka pomysłów jest niedopuszczalna, podobnie jak „zabójcze frazy”: „Nie
ma czasu...”, „... nie można”, „bzdura” itp.
b.
Dozwolony jest każdy, nawet najbardziej absurdalny pomysł
c.
Im bardziej odważne pomysły – tym lepiej
d.
Ilość jest ważniejsza niż jakość
e.
Logika i rozsądek ważniejsze będą później, najpierw głos ma nasza fantazja
3)
Wybór wspólnego rozwiązania
„Sprawdźmy, w których
miejscach się zgadzacie”
Sprawdzamy, czy
pomysły są sprawiedliwe i wybieramy wspólne rozwiązanie.
„Czy uważacie to za dobre rozwiązanie? Ty i ty także?”
Mediator pozostawia
ustalenia końcowe uczestnikom mediacji. Wyjątek: jeśli będą one sprzeczne z
obyczajami, to znaczy nie będą sprzeczne z powszechnymi wyobrażeniami
moralności i zasadami współżycia społecznego.
4)
Spisanie ustaleń
Mediator wspólnie z
zainteresowanymi spisuje ustalenia i określa termin ponownego spotkania.
Podpisy mediatora i stron konfliktu.
5)
Przyjazne pożegnanie
„Praca z wami sprawiła
mi dużo przyjemności i cieszę się, że doszliście do porozumienia. Spotkamy się
za 14 dni, dobrze?”
Protokół spotkania pojednawczego
Data spotkania:
..................................
Imię i nazwisko
pierwszego uczestnika: ........................................................
Imię i nazwisko
drugiego uczestnika: .............................................................
Imię i nazwisko
mediatora:
..............................................................................
Ustalenia:
.............................................................................................................
..........................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................
Kolejne spotkanie
odbędzie się ....................................... o godzinie
......................
Podpisy
Pierwszy uczestnik
..............................
Drugi uczestnik
..................................
Mediator
...........................................
W szkole, w której pracowałam, wprowadziliśmy instytucję szkolnych
mediatorów. Byli to przygotowani do te roli uczniowie. Dla uczniów, którzy byli
zainteresowani takimi działaniami, zorganizowaliśmy kilkugodzinne warsztaty. Co
ciekawe, mediatorami zostali uczniowie, którzy nie mieli najlepszych wyników w
nauce i sami popadali w konflikty. Niektórych namówiliśmy, ale większość
zgłosiła się sama. Dzięki temu nauczyli się, jak skutecznie i w konstruktywny
sposób radzić sobie w trudnych sytuacjach, wzrosło ich poczucie własnej
wartości, a dzięki temu – poprawiło się zachowanie.
W przygotowaniu mediatorów stosowaliśmy ćwiczenia, które z
powodzeniem można wykorzystać w klasie na godzinie wychowawczej. Dzięki tym
ćwiczeniom dzieci uczą się rozpoznawać i nazywać emocje, komunikować się i
budować wartościowe relację.
Ćwiczenie 1. Zgadnij, jakie
to uczucie.
Wydrukuj i potnij kartę z nazwami uczuć. Możesz zacząć ćwiczenie
od burzy mózgów – „Jakie znacie uczucia?” Zapisz je na tablicy, w razie potrzeby
uzupełniając listę o uczucia, których dzieci nie wymieniły, a które znajdą się
na karteczkach. Uczniowie losują karteczki z określeniami uczuć. Odgrywają te
uczucia, a inni powinni zgadnąć, jakie uczucie przedstawił odgrywający. Może to
być również dowolne zdanie (np.„Waldek wygrał”), które wypowiedziane zostanie z
takim właśnie uczuciem.
Uczucia: złość, euforia, wściekłość, radość, pogarda,
zniecierpliwienie, miłość, nienawiść, skupienie, obojętność, wstyd, rozpacz,
nieufność, rozczarowanie, obrzydzenie, ...
Ćwiczenie 2. Uczucia i emocje
Przygotowuje kilka zdjęć, wyrażających różne uczucia i
karteczki z nazwami uczuć. Uczniowie dopasowują zdjęcia do ilustracji i
uzasadniają swój wybór.
Ćwiczenie 3 – Co on/ona czuje?
W tym ćwiczeniu uczniowie pracują w grupkach po 3-4 osoby. Zadanie
polega na tym, żeby dopisać odpowiedzi do podanych zdań, określając uczucia,
jakie towarzyszą danej wypowiedzi. Np. „Miałam
ochotę ją walnąć” – „Byłaś wściekła?”. Następnie grupy odczytują swoje propozycje.
Mogą one różnić się od siebie.
Miałam ochotę ją walnąć.
|
|
Chciało mi się płakać.
|
|
Chciałam uciec.
|
|
Nie miałam ochoty już z nią rozmawiać.
|
|
Myślałam, że się pod ziemię zapadnę.
|
|
Zupełnie nie wiedziałam, co mam odpowiedzieć.
|
|
Poczułam się zignorowana
|
|
Pomyślałam, że ona mnie nie rozumie.
|
|
Poczułam się wykorzystywana
|
|
Poczułam się oszukana
|
|
Pomyślałam, że jest głupia.
|
|
Poczułam, że nikt mnie nie lubi
|
|
Chciało mi się śmiać.
|
|
Pomyślałam, że nie warto się z nią przyjaźnić
|
|
Ćwiczenie 4. Odzwierciedlanie treści.
Uczniowie
pracują w parach. Uczeń A opowiada uczniowi B o jakiejś sytuacji, w której
uczestniczył. Uczeń B – odzwierciedla. Zamiana ról i omówienie ćwiczenia.
Przedtem warto napisać na tablicy początki zdań:
• „Czy
dobrze zrozumiałam? Ty ...”
• „Sprawdźmy,
czy dobrze cię zrozumiałam: ...”
• „Czy
mam rację, że ...”
•
„Uważasz, że ...”
• „Myślisz,
że ...”