Po lekturze książki „Empatia. Co potrafią neurony lustrzane?” Joachima Bauera

Neurony lustrzane, a właściwie zawarty w książce opis ich funkcjonowania, pobudził mnie do refleksji. To przyjemne doznanie.
Czym są te „neurony lustrzane”? Jaka jest ich rola? Bauer pisze o „dostrajaniu”, a ja bardziej myślę o „naśladowaniu”. W pewnym uproszczeniu bowiem można je właśnie tak określić – są to neurony, które uczą się przez odtwarzanie, naśladowanie.  Zadaję sobie pytanie, czy przypadkiem nie jest tak, że wszystkie neurony naśladują – na śladują – idą po śladzie? Czy cokolwiek, co robimy w życiu, czego się podejmujemy, może być całkowicie „moje”, autonomiczne, niezależne od poznanych wzorców? Nawet to, że myślimy, poszukujemy, odkrywamy, może być efektem zaobserwowanych lub poznanych (przeczytanych lub zasłyszanych) wzorców. Może być, lecz nie musi. Nie wiem tego – to pytanie otwarte, materiał do przemyśleń i poszukiwań własnych odpowiedzi. Tylko czy jestem w stanie w tym myśleniu oderwać się od znanych mi doświadczeń (swoich i cudzych)? Czyli znowu – czy to nie neurony lustrzane będą kierować moim myśleniem?
Neurony lustrzane aktywują się wówczas, gdy obserwujemy działania innej osoby i wywołują w naszych mózgach odpowiednie reakcje – pobudzone są te  połączenia między neuronami, które byłyby aktywne, gdybyśmy sami i według własnego programu wykonywali tę czynność. To, czy wykonamy dana czynność rzeczywiście, czy nie – zależy od nas (przynajmniej do pewnego stopnia). Jednak program działania, symulacja w mózgu odbywa się niezależnie od nas, w sposób nieświadomy, spontaniczny i mimowolny. Kiedy ktoś ziewa – najczęściej robimy to samo, gdy w widoczny sposób odczuwa ból, często na naszych twarzach pojawia się wyraz bólu.
Dzięki neuronom lustrzanym działamy w sposób intuicyjny. Odczytują one z zachowania innych ludzi mikrosygnały, których nie jesteśmy w stanie przeanalizować świadomie, a które sprawiają, że odczuwamy obawę, satysfakcję,  intuicyjnie ufamy komuś lub nie.  Warto tu jednak zaznaczyć, że nie zawsze intuicja będzie dobrym doradcą, a jej oceny okażą się trafne. Po pierwsze – możemy być poddani manipulacji przez osoby, które świadomie panują nad swoja mową ciała i mimiką. Po drugie – intuicja zawodzi w sytuacjach silnego wzburzenia lub strachu. System lustrzany przestaje wówczas działać należycie.
Uczenie się jest w dużym stopniu uzależniona od właściwego funkcjonowania neuronów lustrzanych. A co za tym idzie – stres, strach i napięcie wpływają hamująco na procesy uczenia się.
Szczególnie u małych dzieci widoczny jest wpływ układu lustrzanego  na uczenie się. To właśnie neurony lustrzane sprawiają, że dzieci naśladują. Dzięki temu nabywają umiejętności chwytania, siadania, chodzenia, mówienia, ale też bardziej złożone kompetencje, jak np. empatia, współczucie, radzenie sobie z problemami, cierpliwość.   System lustrzany małych dzieci jest szczególnie wrażliwy na docierające bodźce – odtwarza wszystko, co zaobserwuje w swoim otoczeniu,  i  dostraja się do osób, z którymi ma bliski kontakt. I to przyjmuje jako wzorce. Dlatego zachowania rodziców i opiekunów dziecka w tym okresie są bardzo ważne – to one kształtują małego człowieka. Zmieniające się często osoby w najbliższym otoczeniu, brak stałości i spójności w relacjach z opiekunami działa jako nadmiar bodźców i powoduje, że dziecko może mieć problem z zachowaniem uwagi. Z tym wyposażeniem dziecko wkroczy w do klasy lekcyjnej, gdzie proces formowania systemu neurobiologicznego będzie przebiegał dalej.
Warunkiem prawidłowego i satysfakcjonującego rozwoju jest okazywana uczniom przez każdego nauczyciela sympatia, zrozumienie, akceptacja, wyrażane w sposób szczery i  autentyczny. Dzięki rozwiniętemu wcześniej systemowi neuronów lustrzanych dziecko intuicyjnie rozpozna fałsz. Relacje międzyludzkie w szkole mają pierwszorzędny wpływ na postrzeganie siebie, uczenie się i nabywanie kompetencji społecznych. Początek lekcji to ten moment, kiedy każde dziecko powinno odczuć wyraźnie, że jest dostrzeżone, ważne i akceptowane. Okazją do autentycznego nawiązania takiego emocjonalnego kontaktu może być przywitanie każdej uczennicy/każdego ucznia w drzwiach klasy poprzez podanie ręki i spojrzenie w oczy.
Nauczanie przez modelowanie jest możliwe tylko wówczas, kiedy mózg dziecka dostraja się do nauczyciela – a to znowu działanie układu neuronów lustrzanych. Ważne jest nie tylko to, co nauczyciel robi, lecz również – w jaki sposób to wykonuje, na ile jest zaangażowany, dokładny, zadowolony z tego, co akurat wykonuje. Zanim jeszcze odkryto neurony lustrzane zostały odkryte, wielu nauczycieli było świadomych zależności między jakością wykonywanych przez nich działań a efektywnością nauczania-uczenia się. Przykładem może być pedagogika waldorfska. Nauczyciel w okresie wczesnoszkolnym bardzo starannie, z zaangażowaniem (radością), powoli i w skupieniu rysuje na tablicy odcinki, kształty geometryczne, kolorowe ilustracje do opowiadanych treści, pisze cyfry i litery. Neurony lustrzane sprawiają, że dzieci nie tylko obserwują czynności, lecz również współodczuwają emocje, jakie towarzyszą nauczycielowi.  A to wpływa na ich uczenie się - naśladują nauczyciela i dostrajają się.  Ta strategia nauczania jest efektywna wówczas, gdy chodzi o zapamiętywanie i odtwarzanie prostej wiedzy i kształcenie podstawowych umiejętności. Jednak nawet w tym wypadku podtrzymywanie motywacji wewnętrznej i wytworzenie w mózgu trwałej wiedzy i  kompetencji wymaga czegoś więcej.
Ludzki mózg zadaje sobie pytanie o celowość nabywania wiedzy i jej przydatność. Uświadomienie uczniom celu uczenia się nowych wiadomości i możliwości zastosowania w praktyce umiejętności powoduje, że mózg zapamiętuje lepiej, łatwiej i w sposób bardziej trwały. Powiązanie nauczanych treści z rzeczywistością znaną uczniom, z ich doświadczeniem z jednej strony, oraz umożliwienie zastosowania nowej wiedzy w sposób interesujący lub przydatny – z drugiej – to warunki skutecznego nauczania. 
Co z tego wynika dla nauczycieli?
1.       Wszystko, co robisz na lekcji – rób z przyjemnością i zaangażowaniem.
2.       Zobacz w każdym dziecku człowieka i okazuj mu to – spojrzeniem, uśmiechem, zainteresowaniem.
3.       Zaplanuj cel lekcji tak, by był on powiązany z doświadczeniem uczniów.
4.       Na początku lekcji wprowadź nową wiedzę w sposób ciekawy i zrozumiały.
5.       Zaplanuj takie formy pracy, by uczniowie mieli okazję zastosować nową wiedzę w praktycznych związanych z rzeczywistością sytuacjach.

Brak komentarzy: