Grupa uczniów, którzy
trafiają do jednej klasy to przypadkowy zbiór jednostek, których łączy przede
wszystkim wiek zapisany w dokumentach. Są w oczywisty sposób różni, przynoszą ze
sobą różne zainteresowania, doświadczenia, wnikające z nich normy zachowań.
Przychodzą do klasy pełni oczekiwań, nadziei i obaw. Nawet jeśli przed
wakacjami chodzili do tej samej klasy, to po dwóch miesiącach są trochę innymi
ludźmi i relacje w grupie budują się od nowa.
W szkole za najważniejszy
uznaje się proces nauczania, atmosfera w
szkole i relacje w klasach nie podlegają testowaniu. A jednak atmosfera i wzajemne relacje w
zespole uczniowskim mają ogromne znaczenie dla tego, by proces nauczania i uczenia
się przebiegał efektywnie. Jak budować
relacje? Jak kształtować atmosferę współpracy w klasie? Czy i w jaki sposób reagować na konflikty?
Gdy zaczynamy pracę z
nowopowstałą klasą warto zbudować zintegrowany zespół. Łatwiej się wtedy
pracuje, panuje lepsza atmosfera, a konflikty służą rozwojowi.
W klasie, która spotyka się
ze sobą po raz kolejny po wakacjach poznawanie się uczniów nie wymaga tyle pracy i zaangażowania, co w przypadku
klasy nowej. Warto jednak zadać sobie pytanie, czy moi uczniowie rzeczywiście
się znają? A może są w niej grupki i podgrupki, których członkowie dobrze się
rozumieją i dobrze ze sobą czują, jednak jako cały zespół klasa nie jest
zintegrowana.
Poznajmy się
Pierwszym etapem jest zatem
stworzenie takich sytuacji, w których uczniowie mogą dowiedzieć się jak
najwięcej o sobie nawzajem, zapamiętać swoje imiona, poznać się i nawiązać
pierwsze relacje. W zależności od wcześniejszych doświadczeń dzieci i młodzieży
może dla nich to być wydarzeniem radosnym, któremu towarzyszy ciekawość i
otwartość, lub trudnym przeżyciem, związanym z obawami i niechęcia do
nawiązywania kontaktów. Nic na siłę, nauczyciel powinien uszanować potrzeby
każdego ucznia i stworzyć warunki do bezpiecznego stopniowego poznawania się.
Na pierwszym spotkaniu klasy
warto zmienić jej układ. Odchodzenie od
rzędów ławek, w których siedzi po dwoje uczniów staje się z wielu powodów coraz
bardziej powszechne, na spotkanie klasowe również korzystne jest
przeorganizowanie przestrzeni w taki sposób, by uczniowie siedzieli w kręgu i
mogli nawiązywać ze sobą kontakt wzrokowy. Ławki mogą stać pod ścianami – nie
będą potrzebne w czasie zajęć integracyjnych, a tworzą naturalną barierę w
kontaktach międzyludzkich.
Ćwiczenia związane z
poznawaniem się warto zacząć od jak najbardziej bezpiecznych – np. rozmowa w
zmieniających się parach. Propozycje
ćwiczeń wstępnych – zwanych też lodołamaczami to:
1)
Mini-wywiad. Uczniowie w parach przeprowadzają ze sobą
wywiady, a następnie przedstawiają swojego rozmówcę. Można zaproponować
konkretne pytania, ale na pierwsza rundkę zapoznawcza nie jest to konieczne.
2)
Co mamy
wspólnego? Każdy z uczniów dostaje kartkę z tabelką i odpowiada na pytania.
Następnie wszyscy wstają i szukają po
jednej osobie, która udzieliła takiej samej odpowiedzi na jedno z pytań.
Wygrywa ta osoba, która jako pierwsza uzupełni wszystkie kratki w tabelce.
Uwaga – imiona osób, które „Tak samo jak ja …”
nie mogą się powtarzać!
Moja lubiona potrawa:
Tę sama potrawę lubi:
|
Mój ulubiony przedmiot w
szkole:
Ten sam przedmiot lubi:
|
Mój numer buta:
Taki sam numer buta ma:
|
Mój ulubiony zespół:
Ten sam zespół lubi:
|
Moja ulubiona gra:
Tę samą grę lubi:
|
Mój kolor oczu:
Taki sam kolor oczu ma:
|
Moja ulubiona książka:
Tę sama książkę lubi:
|
Mój ulubiony sposób
spędzania wolnego czasu:
Tak samo lubi spędzać czas:
|
Dłoń takiej samej wielkości
jak moja ma:
|
3)
Mój przymiotnik.
Uczniowie przedstawiają się kolejno dodając do swojego imienia przymiotnik, który
zaczyna się na tę samą literę i charakteryzuje daną osobę, np. Ewa Energiczna,
Magda Myśląca, Paweł Przedsiębiorczy, Staś Stanowczy.
4)
Zapamiętywanie
imion. Pierwsza osoba podaje swoje imię, następna wymienia imię pierwszej i
swoje, kolejne osoby wymieniają imiona
wszystkich przedmówców dodając swoje. Alternatywa dla tego ćwiczenia (lub
kolejnym etapem) jest rzucanie piłeczką do wybranej osoby wraz z podaniem jej
imienia. Osoba, która złapała piłeczką rzuca ja do kolejnego ucznia. W tym
ćwiczeniu uczniowie powinni zapamiętać, do kogo piłka już była rzucona i nie
rzucać jej do tej samej osoby kolejny raz. Jeszcze większym utrudnieniem, a
jednocześnie świetną zabawa jest
rzucanie kilku piłeczek w tej samej kolejności.
5)
Zabierz mnie w
podróż. Nauczyciel mówi, że chciałby zabrać uczniów w podróż dookoła świata,
ale potrzebne jest mu uzasadnienie. Każdy z uczniów wyjaśnia, dlaczego warto
zabrać go w te podróż, np. „Warto mnie zabrać, bo mam poczucie humoru i
potrafię każdego rozweselić”, „Warto mnie zabrać, bo jestem empatyczna”.
6)
Kwiatek. Uczniowie rysują na plakacie kwiatek, który
ma tyle płatków, ile osób pracuje w grupie. W środku kwiatka uczniowie wpisują,
to, co maja wspólnego, a w płatkach każdy uczeń wpisuje to, co jest jego
indywidualne. Następnie jeden z uczniów prezentuje plakat.
Do zmian par można zastosować
znana zabawę w „Wszyscy, którzy tak samo jak ja… zmieniają miejsce”. W tej
zabawie z kręgu zabieramy jedno krzesło, zabawę może zacząć nauczyciel, który
powinien uczestniczyć w niej na równych prawach i przerwać ja w momencie, gdy
uczniowie usiądą w nowej konfiguracji. Wówczas kolejne ćwiczenie wykonują w
parach osoby siedzące obok siebie.
W klasie, która spotyka się
po wakacjach zamiast lodołamaczy można zastosować mini-wywiady w parach na
temat wakacji lub umożliwić każdemu
uczniowi opowiedzenie co nowego i dobrego spotkało go w okresie ferii letnich.
Dzieci i młodzież mają dużą potrzebę takich powakacyjnych opowieści i jeśli nie
umożliwimy im tego, to tak czy inaczej temat będzie powracał w nieformalnych
rozmowach i może rozpraszać uwagę uczniów. Należy zadbać o to, by uczniowie
poznawali się bliżej w nowych konfiguracjach – osoby, które mniej się znają,
nie należały do jednej „paczki”, mogą
dostrzec w kolegach i koleżankach nowe cechy i zbliżyć się do siebie. Można
przeprowadzić losowanie par i grup do ćwiczeń integrujących lub zastosować
wspomnianą wcześniej grę „Wszyscy, którzy…”. Przeprowadzenie zabawy
integracyjnej „Kwiatek” w przypadkowej
grupie pozwoli uczniom dostrzec, jak wiele mają ze sobą wspólnego.
Ustalenie norm i zasad
Warto zacząć ten etap
kształtowania zintegrowanego zespołu klasowego od zastanowienia się, co
charakteryzuje udaną grupę. Punktem wyjścia mogą być metafory i ich omówienie.
Uczniowie kończą zdanie „Dobra grupa jest jak …”, a następnie wyjaśniają,
dlaczego takiej właśnie metafory użyli. Np. „Dobra grupa jest jak załoga
statku”.
Następnie uczniowie w parach
opowiadają sobie o doświadczeniach i przypominają sobie różne grupy, w których
się dobrze czuli. Tu nauczyciel powinien
uświadomić dzieciom, że były już członkami
różnych grup (rodzina, grupa w przedszkolu, na koloniach, w harcerstwie,
koledzy i koleżanki z podwórka itp.) Po rozmowie w parach przechodzimy do burzy
mózgów na temat „Czym jest dobra grupa”. Uczniowie podaja różne kryteria i
stwierdzenia, które zostają zapisane na plakacie. W ten sposób powstaje zestaw norm i zasad
grupowych.
Inny sposób określenia, co
sprawia, że grupa jest zgrana to wyjście od negatywnych doświadczeń: uczniowie
w trójkach określają, jakie cechy, oznaki, objawy charakteryzują nieudaną
grupę. Co takiego działo się w tej grupie, że relacje między jej członkami nie
układały się dobrze. Każda trójka przedstawia swoje propozycje, które zostają spisane
na plakacie. Następnie wszyscy zastanawiają się, jak unikać takich sytuacji, jakie reguły
powinny panować w klasie, żeby można było o niej powiedzieć, że jest dobrą,
zgraną grupą.
Uczniom w zależności od wieku
może być dość trudno sformułować takie reguły, które rzeczywiście stanowić będą
dobrą podstawę do integracji. Rola nauczyciela jest sterowanie tym procesem i
jednocześnie dostosowanie języka do możliwości percepcyjnych wychowanków.
Kolejnym sposobem ustalenia
norm jest zastosowanie matrycy „Analiza pola sił”:
Ta technika służy do
określenia czynników sprzyjających i niesprzyjających konkretnym rozwiązaniom
problemu. Siły sprzyjające obejmują również korzyści, a siły utrudniające –
trudności.
Grupę charakteryzują pewne
cechy, do których należą:
1)
Wspólne cele
Celami zespołu uczniów w
klasie są: uczenie się, zdobywanie wiedzy i nowych umiejętności, rozwój każdego
dziecka, jego dobre samopoczucie w klasie.
2)
Działania
Działania wszystkich członków
grupy są nakierowane na realizacje celów. W działaniach wszyscy członkowie
grupy przestrzegają ustalonych norm i zasad.
3)
Komunikacja
Członkowie grupy komunikują
się ze sobą w sposób otwarty i bezpośredni bez obrażania siebie nawzajem.
Umiejętności komunikacyjne u wielu uczniów nie są wykształcone, należy zatem
poświęcić czas na ich przećwiczenie.
4)
Równość
Każdy członek grupy ma prawo
do własnego zdania, światopoglądu, opinii na dany temat. W klasie warto
przedyskutować sposób podejmowania decyzji dotyczących całej grupy.
5)
Otwartość
Członkowie grupy omawiają
problemy, starają się rozwiązywać konflikty. Potrafią krytycznie spojrzeć na
swoje działania i dokonać ich oceny.
6)
Bezpieczeństwo
Grupa dba o bezpieczeństwo
emocjonalne i fizyczne wszystkich swoich członków. W klasie będą temu służyły
między innymi wypracowane wspólnie normy i zasady.
Skuteczna komunikacja i rozwiązywanie konfliktów
Skuteczna komunikacja polega
na słuchaniu bez oceniania i mówieniu w języku „Ja”. Zasady ten sposobu wyrażania
swojego zdania są powszechnie znane:
- Mówię we własnym imieniu, stosując typowe zwroty: „Moim zdaniem …,
„Według mnie …”, „Uważam, że …” itp.
- Określam fakty, swoje emocje i oczekiwania.
Dobrej komunikacji sprzyjają
takie zachowania jak:
- opisywanie – przedstawianie swojego zdania przy jednoczesnym
zrozumienia punktu widzenia innych osób;
- skupienie na problemie –
poszukiwanie najkorzystniejszego rozwiązania bez określania na
początku, jakie ono powinno być;
- spontaniczność – otwarte, uczciwe i swobodne wyrażanie własnych
poglądów i reagowanie na propozycje
innych uczciwie, otwarcie i swobodnie;
- empatia – wypowiedzi i
działania, w których uwzględnione są uczucia i potrzeby innych;
- tymczasowość - wyrażanie swoich opinii w sposób nienarzucający, orientacyjny
– jako propozycje, otwartość
sugestie innych.
Dla dzieci ten sposób
komunikacji nie jest oczywisty, a nawet dorosłym trudno jest powstrzymać się od
innego sposobu rozmowy, szczególnie wówczas, gdy emocje są silne lub wcześniejsze doświadczenia albo postrzeganie
uruchamiają różne mechanizmy obronne, do których należą:
1. ocenianie, osądzanie innych wywołuje strach przed
konsekwencjami, niezrozumienie, że problemy należy rozwiązywać i nie chodzi w
nich o znalezienie winnego i ukaranie go;
2. kontrola wynika z chęci dominowania lub zmieniania
zachowań innych, naleganie na realizację
sprawy po naszej myśli;
3. manipulowanie innymi osobami, posługiwanie się kłamstwem,
niedopowiedzeniami, oszustwem w celu osiągania swoich celów lub obrony własnego
wizerunku;
4. obojętność – brak empatii wobec innych, lekceważenie ich
uczuć;
5. poczucie wyższości –
narzucanie własnego zdania, zachowywanie się jak osoba, której wie
najlepiej i jej propozycje są jedyne właściwe.
Zagadnieniem związanym z
komunikacją jest podejście do konfliktów.
Postrzeganie ich w kategoriach dobro-zło z konsekwencjami w postaci
ustalania winnych i karania jest rozwiązaniem, które przynosi więcej szkody niż
korzyści. Tak „rozwiązywane” konflikty przybierają formę utajoną i są źródłem narastającej niechęci między
uczniami (stronami sporu). Najkorzystniejszym sposobem rozwiązywania sytuacji
konfliktowych jest doprowadzenie do sytuacji „wygrał-wygrał”, kiedy obie strony
mają poczucie, że sprawiedliwości stało się zadość i są zadowolone z
rozwiązania. Konflikty należy więc omawiać opisując fakty, określając emocje i
wspólnie poszukując takiego rozwiązania, które będzie „do przyjęcia” dla obu
stron.
Mówiąc o konflikcie, mam na myśli każdą sytuację, gdy w klasie
istnieje różnica oczekiwań i gdy powstaje kilka propozycji rozwiązania
problemu. Przykładem może być banalne planowanie wycieczki klasowej – już na
etapie wyboru miejsca występują różnice poglądów. W mojej klasie przy tego typu
decyzjach stosowaliśmy określona procedurę:
1.
zebranie wszystkich
pomysłów - burza mózgów
2.
rozpatrzenie
każdej propozycji – zebranie opinii za i przeciw
3.
określenie, które
z propozycji są nierealne – tu moja rola jako wychowawczyni była największa,
przy czym każdą swoja opinię popierałam argumentami i uzyskiwałam zgodę uczniów
na wykreślenie propozycji. Zdarzało się również, że uczniowie przekonywali mnie
do tego, by jednak z ich propozycji nie rezygnować.
4.
wybór propozycji
przez rankingowanie: każdy uczeń wybierał trzy z podanych propozycji,
przedzielając tej, która mu najbardziej odpowiada 3 punkty, drugiej w
kolejności – 2 punkty i trzeciej – 1 punkt. Ostatecznie wybieraliśmy nie tę
propozycję, która uzyskała najwięcej punktów, lecz taką, na która zagłosowało
najwięcej osób.
Dzięki używaniu takiego
schematu podjęta decyzja była możliwa do zaakceptowania przez wszystkich
uczniów, czego nie udałoby się osiągnąć przy zwykłym głosowaniu. Wszelkie
decyzje w mojej klasie były podejmowane w ten sposób, przy czym w procesie
podejmowania decyzji stawałam się jednym z członków grupy – miałam prawo
podawać swoje propozycje, uzasadniać je i na równych prawach uczestniczyć w
głosowaniu.
Inne sposoby podejmowania
decyzji:
1)
Macierz decyzyjna
Określenie problemu, ustalenie
możliwych rozwiązań (np. burza mózgów), przewidywanie możliwych skutków, wybór
rozwiązania. Przykładowy problem do rozwiązania: „Rodzina chce wyjechać na
wakacje, ale ma psa. Jak rozwiązać ten problem?”
2)
Tarcza decyzyjna
Proces grupowy
Wszyscy nauczyciele powinni
wiedzieć, jak przebiega proces kształtowania się grupy i potrafić określić, w
którym miejscu tego procesu znajduje się klasa.
Etap I procesu grupowego
polega na formowaniu się zespołu. Na tym
etapie ustalają się wstępnie role grupowe (więcej na ten temat w kolejnej
części szkolenia). Zwykle panuje bardzo dobra atmosfera, której sprzyja
zaciekawienie, czasami zakłopotanie, entuzjazm. Komunikowanie się jest dość
ugrzecznione, czasami nienaturalne. Większość członków grupy stara się
zaistnieć w niej pozytywnie i pokazać się od jak najlepszej strony. Niektórzy
uczniowie będą się popisywać.
W II
etapie trwa poznawanie się, a jednocześnie pojawia się rozczarowanie.
Pierwsze wrażenia co do członków grupy mogą okazać się mylne, na jaw wychodzą
prawdziwe przekonania, ujawniają się te cechy charakteru, które członkowie
grupy starali się mniej lub bardziej świadomie ukrywać, opadają maski, które w
pierwszym etapie uczniowie przybierali. Wewnętrzne zawirowania w grupie nie
sprzyjają podejmowaniu zadań i skupieniu na celach, zespół koncentruje się na
układaniu relacji i dalszym przyjmowaniu ról. Pojawiają się spory i konflikty –
mija pierwsze zaciekawienie, kształtują się
podgrupy. Na tym etapie bardzo ważne jest
umiejętne rozwiązywanie konfliktów z udziałem wychowawcy i klasy. Sprawy
trudne i nieporozumienia powinny być omawiane, należy często przypominać i
omawiać przyjęte normy zachowania w klasie, dyskutować z uczniami, dlaczego
właśnie takie zasady przyjęliśmy. Można powiedzieć, że jest to krytyczny moment
w kształtowaniu się klasy jako grupy – nierozwiązane w tym okresie konflikty
przybierają postać przysłowiowego „trupa w szafie”, a zamiecione pod dywan
sprawy prędzej czy później objawią się ponownie. Jednak później znacznie
trudniej będzie zmienić już ustalone relacje. Jak wiadomo – lepiej jest
zapobiegać niż leczyć. Wyjaśniając uczniom, jakie znaczenie mają ich pozytywne
relacje i jaka siłę mogą mieć jako grupa używałam pewnej analogii – przynosiłam
do klasy pęczek patyczków (np. do szaszłyków) i pokazywałam, jak łatwo jest
złamać jeden patyk, a jak trudno – cały pęczek. Po czym wyjaśniałam, że w
grupie właśnie o to chodzi: „Jeśli będziemy się nawzajem wspierać, rozumieć i
szanować, to staniemy się silni.”
Po przejściu burzliwego etapu
drugiego przychodzi faza III czyli
normalizacja i działanie: zespół jest już ukształtowany, panuje w nim dobra
atmosfera życzliwości i współpracy, więc realizuje zadania i skupia się na
osiąganiu celów. Zwykle w tym okresie
panuje odprężenie, uczucie zaufania. To bardzo dobry moment na wprowadzanie
klasowych korepetytorów, wzajemnego ucznia się i stosowania metody projektu na
lekcjach.
Etap IV to zakończenie: klasa
kończy szkołę, koncentruje się na rozstaniu i rozejściu do nowych szkół;
wspólne przeżywanie uczucia smutku i pożegnania jest zjawiskiem normalnym. Klasy, z których udało się nam wspólnie stworzyć zgrane zespoły w gimnazjum zachowują
dobre relacje długo po ukończeniu szkoły. Ci, którzy obecnie są już dorosłymi
ludźmi nadal utrzymują ze sobą kontakty, wspierają się, a niektórzy nawet
założyli wspólnie firmy i prowadzą je.
Opisany powyżej uproszczony
model procesu grupowego nie musi przebiegać dokładnie w taki sposób. Klasa jako
zespół podejmuje często nowe wyzwania jak choćby przygotowanie projektu,
imprezy szkolnej czy uroczystości. Przy tego typu zadaniach często dochodzi do
reorganizacji i grupa znowu znajduje się w drugiej fazie. Dlatego uważność i
czujność wychowawcy jest konieczna przez
cały czas istnienia klasy. Wychowawcy powinni posiadać umiejętność
diagnozowania struktury klasy i rozpoznania relacji między uczniami.
Diagnozowanie relacji w
klasie:
1)
Ankieta
Który z rysunków najlepiej
ilustruje nasza klasę?
Uzasadnij, dlaczego
zaznaczyłaś/eś właśnie ten rysunek: …………………………………
(uzasadnienie może nastąpić
ustnie, kiedy wspólnie z uczniami omawiamy ankietę)
2)
Kogo zabierzesz
na bezludną wyspę?
Tradycyjnie w tym sposobie
badania struktury grupy uczniowie powinni wybrać trzy osoby z klasy i zapisać
na kartce ich imiona i nazwiska, nie podpisując się. W ten sposób można
dowiedzieć się, kto jest w zespole gwiazda socjometryczną. Jakie tworzą się grupy, powstaje dzięki temu
mapa klasy. Można zauważyć, które osoby cieszą się najmniejsza popularnością.
Jednak w wielu wypadkach konieczność ograniczenia się do trzech osób powoduje,
że nie uzyskujemy pełnego obrazu sytuacji. Niewskazane jest zachęcanie uczniów
do odpowiedzi na pytanie „Kogo na pewno nie chciałabyś/chciałbyś zabrać ze
sobą?”, to wywoła niepotrzebny stres, bo uczniowie z pewnością będą rozmawiać
na temat swoich wyborów. Przeprowadzając
takie badanie nie ograniczałam uczniów i prosiłam o odpowiedź na pytanie: „Kogo
zabrałabyś ze sobą na bezludną wyspę?”. Niektórzy uczniowie odpowiadali, że
całą klasę.
3)
Drzewo przeżyć
Instrukcję do tego ćwiczenia
wraz z rysunkiem drzewa można znaleźć na stronie http://cms-files.superszkolna.pl/sites/592/cms/szablony/21263/pliki/drzewo_przezyc.pdf
Nie udaje się tego osiągnąć
bez współpracy i wymiany doświadczeń między osobami uczącymi w danym oddziale.
Pewne symptomy i zachowania mogą pozostać niezauważone przez wychowawców,
którzy poza godzinami wychowawczymi mają ze swoją klasą kontakt jedynie na
pojedynczych lekcjach przedmiotu.
Wspieranie pozytywnych relacji i postaw uczniów
Zaufanie jest jednym z podstawowych
warunków udanej, dobrze funkcjonującej grupy. Są osoby, które w naturalny
sposób obdarzają innych zaufaniem, są też takie, których doświadczenia nie
sprzyjają rozwijaniu otwartości i
zaufania. Budowaniu zaufania służą ćwiczenia, które warto prowadzić cyklicznie i w różnych sytuacjach, np. na
początku lekcji wychowawczych:
1)
Wspólny odpoczynek
Uczniowie stają w kręgu
blisko siebie, a następnie wszyscy odwracają się w prawa stronę. Zacieśniają
krąg tak, aby stykać się z osobą stojąca przed i za sobą, a następnie wszyscy
jednocześnie siadają na kolanach osoby za sobą.
2)
Chcę, żebyś o
mnie wiedział/a.
Uczniowie przedstawiają
się w parach podając o sobie te
informację, która dotychczas nie była innym znana. Druga osoba tylko słucha. Zamiana ról. To
ćwiczenie warto omówić, zwracając uwagę na to, po czy poznajemy, że nasz
partner uważnie słucha.
3)
Niewidomi i
przewodnicy
Uczestnicy dobierają się w
pary. Jedna osoba zamyka oczy, a druga – prowadzi ją w określone miejsce.
Ćwiczenie warto wykonywać na dużej przestrzeni, np. na boisku szkolnym lub w
parku. To ćwiczenie ma różne odmiany:
- obie osoby milczą, mogą trzymać się za rękę, pod rękę lub
zachowywać się tak, jak rzeczywiście należy pomagać osobie niewidomej:
przewodnik staje blisko niewidomego, a niewidomy kładzie mu rękę na
ramieniu lub bierze go pod rękę i pozwala się prowadzić;
- przewodnik nie dotyka „niewidomego” i kieruje nim wyłącznie
słowami (w tym wypadku szczególne znaczenie ma komunikacja).
4)
Niewidomy, kulawy
i niemy
Dzielimy klasę na dwa zespoły,
a w każdym zespole przydzielamy uczniom w po równo role „niewidomego”,
„kulawego” i „niemego”. Kulawi poruszają się na jednej nodze, niewidomym
zawiązujemy oczy, a niemi nie odzywają się podczas całego ćwiczenia. Najlepszym
miejscem na wykonanie ćwiczenia jest korytarza szkolny, na którym zaznaczamy
taśmą malarską „rzekę” pas korytarza około 10-15 metrów. Na tak utworzonej
„rzece” kładziemy dwa rzędy rozłożonych gazet w taki sposób, by każdy zespół
mógł po nich bezpiecznie przejść na drugi brzeg. To życzliwe żółwie, po których
grzbietach uda się przedostać przez pełną drapieżnych krokodyli wodę. Oba
zespoły startują z tego samego brzegu, wygrywa ten, który w całości prędzej
przedostanie się na druga stronę. Jeśli liczba uczniów jest nieparzysta – to jeden
z nich wspólnie z nauczycielem pełni role obserwatora. Jeśli któryś z członków
zespołu nie trafi na grzbiet żółwia, wraca do punktu wyjścia i zaczyna
przeprawę od początku. W tym ćwiczeniu nie tylko budujemy zaufanie, ale też
możemy rozpoznać role grupowe i postawy uczniów. Zdarzyło mi się, że jeden z
uczniów – silny chłopiec, któremu przypadła
rola „niemego”, przeniósł na
drugi brzeg wszystkich członków swojego zespołu.
W każdym zespole występują
różne osoby o różnych cechach charakteru, umiejętnościach uzdolnieniach. Bardzo
ważną kwestią jest rozpoznanie ich ról w zespole i umożliwienie podejmowania
różnych funkcji. Trzeba przy tym unikać jednoznacznego etykietowania, możemy
wówczas odebrać dziecku szansę dowiedzenia się o sobie nowych rzeczy i rozwinięcia
innych umiejętności. Czasami dziecko potrzebuje pomocy w wyjściu z przyjętej
przez siebie roli grupowej. Role, jakie można zidentyfikować w zespole klasowym
to:
- lider aktywny – jego lub jej uwaga skupiona jest na działaniu,
aktywizowaniu grupy; proponuje zadania, rozdział funkcji, nie lubi nudy i
straty czasu;
- lider nawigator – jest silnie zorientowany na cele, jakie grupa
sobie postawiła, sprawdza, na ile grupa zmierza we właściwym kierunku; w
klasie, w której występuje lider aktywista może dochodzić między nimi do
konfliktów;
- lider emocjonalny to osoba szczególnie wyczulona na relacje, dobrze wyczuwa emocje; rozpoznaje i
nazywa uczucia w grupie; stara się o bliskość emocjonalną w grupie; on
również nierzadko przeciwstawia się
aktywiście;
- szara eminencja działa po cichu i trochę skrycie, z jednej strony
marzy o władzy w zespole, a z drugiej niechętnie przyjmuje na siebie
odpowiedzialność, podejmuje wysiłki umożliwiające wpływanie na lidera;
- buntownik ( zdarza się ich kilku w klasie) – ważne jest dla niego
kwestionowanie norm i zasad przyjętych w grupie, charakteryzuje go bunt
wobec liderów i nauczycieli, w
rozmowie indywidualnej potrafi ujawnić przyczyny swojego
zachowania, a gdy podejmuje się zadania, które mu odpowiada - wykazuje duże zaangażowanie i
łagodnieje; w gruncie rzeczy jego/jej zachowanie wynika z potrzeby wpływu
na sytuację;
- kozioł ofiarny to najczęściej uczeń, który swoim zachowaniem
wyróżnia się na tle grupy, często nie podporządkowuje się ważnej zasadzie
co wywołuje agresję innych; jego/jej zachowanie często ma na celu
zwrócenie na siebie uwagi za wszelka cenę, może też próbować przypodobać grupie, co potęguje agresję;
taki uczeń powinien otrzymać pomoc ze strony pedagoga lub psychologa
szkolnego i nauczyć się nowych alternatywnych zachowań;
- sumienie grupy to uczeń,
który pilnuje aby nie stała się komuś krzywda; często ujmuje się za kozłem
ofiarnym; jeśli jego/jej pozycja w grupie jest wysoka, to przynosi to
pozytywne rezultaty, jeśli nie – może zostać odrzucony przez grupę;
- błazen klasowy odgrywa pozytywna role w rozładowaniu trudnych
sytuacji, jeśli jednak zasklepi się w swojej roli, zaczyna działać
destrukcyjnie i może wzbudzać
agresję;
- dobry uczeń nastawia się na
odczytywanie intencji nauczyciela lub lidera zespołu klasowego,
dostosowuje się do oczekiwań, zachęca innych członków grupy do podobnych
zachowań;
- negatywista -krytykant z zasady nie zgadza się z propozycjami
pozostałych i burzy porozumienie; jego rola jest bardzo cenna, o ile nie
przeważa upór – pozwala dojrzeć inne aspekty zagadnienia w sytuacji, gdy
grupa z nadmiernym optymizmem
podejmuje niewłaściwa decyzję;
- łowca uznania koncentruje się na tym aby zawsze znaleźć się w
grupie współtwórców sukcesu.
Pokazane w tym materiale role
grupowe mogą w rzeczywistości występować z mniejszym lub większym natężeniem.
Rozmowa na forum klasy o różnych postawach, ich mocnych stronach i zagrożeniach
pozwoli uczniom dostrzec i zaakceptować różnorodność. W indywidualnych
kontaktach z uczniami warto wskazywać, w jaki sposób mogą wykorzystywać swoje
atuty i jak łagodzić słabości. Zdaniem psychologów, wzmacnianie mocnych stron i
skupienie na nich jest bardziej efektywnym sposobem kształtowania postaw niż
skupianie się na poprawianiu niewłaściwych zachowań.
Jednym ze sposobów wspierania
pozytywnych relacji w klasie jest projekt „Klasowi eksperci”. Zaczerpnęłam ten
pomysł z książki M.Harmina „Duch klasy”, gdzie przedstawiono zasady klasowych
korepetytorów (uczniowie pomagają sobie nawzajem w nauce). Doszłam jednak do
wniosku, że taka forma pracy w pewien sposób dyskryminuje uczniów, którzy mają
uzdolnienia pozaintelektualne. Dlatego tez w moich klasach wychowawczych każdy
uczeń był ekspertem przynajmniej w jednej dziedzinie. Dzieci stawały się
ekspertami w czasie spotkania klasowego (godziny wychowawczej), kiedy siedząc w
kręgu odpowiadali na moje pytania dotyczące kolejnych uczniów:
W czym może Wam pomóc Ania? Z
jakim problemem zwrócicie się do niej? W jakiej sytuacji?
W ten sposób wszyscy
uczniowie otrzymali konkretną pozytywną informację zwrotną o sobie. Dopiero
później zauważyłam, jak to wpłynęło na ich poczucie własnej wartości i relacje w klasie. Lista ekspertów obejmowała poza specjalistami
od poszczególnych przedmiotów takie „stanowiska” jak: mediator w sprawach
uczniowskich, doradca w rozwiązywaniu problemów z rodzicami, poprawiacz humoru,
ekspertka od mody i wizażu czy „dobra dusza do wylania żalów”.
Podsumowanie
Nauczyciel wychowawca
powinien w większości wypadków przyjmować
rolę członka zespołu klasowego. Wyjątek stanowią sytuacje, gdy konieczna jest
natychmiastowa interwencja (dochodzi w klasie do agresji lub łamania prawa).
Nasz postawa stanowi dla uczniów model postępowania, nawet wówczas, gdy sami
tego w wyraźny sposób nie dostrzegamy. Nie należy spodziewać się
natychmiastowych efektów po stronie uczniów, zwłaszcza w trzecim i czwartym
etapie edukacyjnym. W rzeczywistości efekty naszej pracy wychowawczej mogą
wystąpić dopiero po latach. Zasady, których warto przestrzegać, to:
1). zaufanie do uczniów,
odstąpienie od podporządkowywania sobie uczniów i nieustannej kontroli.
Nadmierna kontrola prowadzi do tego, że ludzie zachowują się we właściwe sposób
wówczas, gdy są pod nadzorem, normy nie są uwewnętrzniane. Podporządkowanie
sobie uczniów prowadzi do braku odwagi w podejmowaniu decyzji – „ktoś za nas
postanowi”.
2). omawianie problemów i
konfliktów, wspólne poszukiwanie rozwiązań zamiast oceniania, osądzania i wzbudzania poczucia winy. W każdej grupie zdarzają się
konflikty – są one okazją do rozwoju i lepszego poznania się członków grupy.
Jeżeli ktoś został skrzywdzony, powinien otrzymać zadośćuczynienie, a jeśli coś
zostało posute – sprawca powinien to naprawić.
3). omawianie konkretnych
zachowań i sytuacji zamiast oceniania i etykietowania uczniów.
4). szukanie w różnych
sytuacjach pozytywnych aspektów, a w uczniach - ich mocnych stron. Dajemy
uczniom (i sobie również) prawo do popełniania błędów.
5). zbieranie
informacji, czas na przemyślenia,
unikanie etykietowania uczniów.
6). skupienie się na
konkretnych zjawiskach i stosowanie język „Ja”. Unikanie uogólnień (zawsze,
nigdy, wszyscy, nikt).
7). dostrzeganie w każdym
uczniu odrębnego człowieka, indywidualności.
8). otwartość na innych.
3 komentarze:
Witam, jestem wychowawca drugiej klasy gimnazjum. Jestem ich trzecim wychowawca a uczniowie sa ze soba od klasy 0. Sa bardzo niezgranym zespolem, gdzie jest duzo silnych osobowosc, ktore nie daja sie przebic innym. Jest duzo grupek. Czy cos da sie zrobic by ich zintegrowac? Wiem, ze prawie kazdy z tej klasy był gnebiony przez jakis czas. Co moge przeczytac by sie dokształcic w temacie grup? A moze poleci Pani jakies szkolenie? Prosze o pomoc. Pozdrawiam
Polecam książkę "Trudna klasa" Billa Rogersa, na temat trudnej klasy szkolenia prowadzi Centrum Edukacji Obywatelskiej, z którym współpracuję. Myślę, że na ten temat warto porozmawiać z klasą wprost, nie owijając w przysłowiowa bawełnę. Ponieważ, jak się domyślam, dzieciakom może byc trudno mówić wprost, można zastosowac "gadająca ścianę" - każdy pisze na karteczkach: np. co lubi w swojej klasie - na zielonej kartce, a czego nie lubi (jakich zachowań) - na czerwonej. Lub: w jakich sytuacjach czujesz się dobrze, a w których - źle. Ucznioeie przyklajają karteczki do dwóch plakatów. Albo bezpieczniej - nauczycielka zbiera wszystkie kartki do pudełka i sama przykleja do plakatów. Trzeba umówić się z uczniami na początku, że nie mówimy o osobach, tylko o zachowaniach i sytuacjach. Potem omawiamy to, co zostało przedstawione i pytany uczniów, co mogą z tym zrobić jako klasa, do czego się zobowiązać. Nie będzie to łatwe ani nie ma co liczyć na szybkie efekty. Na pewno karanie nie przynosi pozytywnych rezultatów.
Warto też zastanowić się nad tymi, których nazwałaś silnymi osobowościami. Jedna z moic uczennic była własnie taką osobą "rozdającą karty" w klasie. To ona okreslała, kto bedzie kozłem ofiarnym, kogo uznać za godnego kolegowania sie, a kogo odrzucić. Rozmowy z nią w cztery oczy bardzo mi pomogły i wpłynęły na atmosfere w klasie. Powiedziałam wprost: "masz duzy wpływa na innych w klasie, byc może masz talent przywódczy. Zastanów się jak go wykorzystać. Masz dwie mozliwości - albo pomożesz mi zadbać o to, by w klasie były dobre relacje i wszyscy ze sobą współpracowali, albo odwrotnie - wykorzystasz swoje zdolności, żeby niektóre twoje koleżanki i koledzy cierpieli. Wybór nalezy do ciebie". Pomogło, oczywiscie nie od razu.
W naszym prostym zyciu milosc odgrywa bardzo szczególna role. Teraz jestesmy w stanie uczynic twoje zycie milosne zdrowym i nie ma miejsca na zadne klopoty. Wszystko to jest mozliwe dzieki AGBAZARA TEMPLE OF SOLUTION. Pomógl mi rzucic zaklecie, które przywrócilo mojego zaginionego kochanka z powrotem na 48 godzin, które zostawily mnie dla innej kobiety. mozesz takze skontaktowac sie z nim ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp / Call: ( +2348104102662 ), i byc szczesliwym na wieki, tak jak teraz z jego doswiadczeniem.
Prześlij komentarz